Mia (Mira Bartuschek) jest niedocenianą panią domu w dużej bogatej rodzinie. Jej mąż (Max von Thun) ciągle skupia uwagę na sobie, nie dostrzegając problemów małżonki, a matka (Eleonore Weisgerber) nie pomaga jej w codziennych sprawach. Do tego dochodzą wymagającej opieki dzieci. Pewnego dnia Mia przyczynia się do złapania włamywacza, próbującego okraść jej sąsiadów. Na komisariacie dowiaduje się o programie dla kandydatów w średnim wieku, chcących wstąpić do policji. Zmęczona codziennym życiem postanawia spróbować. Kontaktuje się z policjantem "po przejściach" (Martin Feifel) i prosi, by ten pomógł jej w przygotowaniu do egzaminów.